Śliwiński Józef, *15 XII 1865 Warszawa, †4 III 1930 Warszawa, polski pianista i dyrygent. Początki wykształcenia muzycznego zawdzięczał ojcu, Janowi Śliwińskiemu, organiście katedry św. Jana w Warszawie i profesorowi Instytutu Muzycznego Warszawskiego, później uczył się u J. Janothy i K. Hofmana oraz R. Strobla, w którego klasie w 1885 otrzymał dyplom ukończenia Instytutu. Dalsze studia odbył w latach 1885–87 w Wiedniu u T. Leszetyckiego oraz 1888–90 w Petersburgu u An. Rubinsteina. Dwa recitale w Warszawie w I i III 1888 (m.in. z utworami Beethovena, Chopina, Schumanna, Liszta, An. Rubinsteina) postawiły Śliwińskiego wysoko w plejadzie polskich pianistów i stały się punktem wyjścia do świetnej kariery. Odnosił sukcesy na estradach Rosji, Niemiec, Austrii, Francji i Anglii. Odbył też trzy podróże po Stanach Zjednoczonych, jedną z nich (1894) z orkiestrą Gewandhausu w Lipsku. W latach 1910–14 działał w Rydze i Mitawie, głównie jako dyrygent i pedagog. W 1911 dał w konserwatorium w Petersburgu galowy recital dla uczczenia 100. rocznicy urodzin F. Liszta. W latach 1914–18 był dyrektorem konserwatorium w Saratowie, prowadząc tam klasy fortepianu i dyrygentury. W 1918 powrócił do Warszawy. Wielokrotnie dyrygował orkiestrą Filharmonii Warszawskiej oraz utworzoną przez siebie amatorską orkiestrą Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego, nie zaniedbywał jednak i fortepianu; wystąpił m.in. w serii koncertów na rzecz sprowadzenia z Francji prochów Chopina. Uczył także w Wielkopolskiej Szkole Muzycznej w Poznaniu. W 1929, w ramach jubileuszu 40-lecia swej działalności artystycznej, zaprezentował w Filharmonii Warszawskiej koncerty Schumanna i Liszta oraz szereg solowych utworów Chopina, a 2 III 1930 z okazji 120. rocznicy urodzin Chopina dał w Filharmonii Warszawskiej recital z obszernym programem (m.in. Fantazja f-moll, Sonata h-moll, Scherzo b-moll, Polonez Es-dur, etiudy, walce, mazurki); był to jego ostatni koncert.
Śliwiński przeszedł do historii jako jeden z najświetniejszych pianistów swoich czasów; uchodził w szczególności, obok I.J. Paderewskiego i A. Michałowskiego, za niezrównanego odtwórcę muzyki Chopina, był też wybitnym interpretatorem dzieł Schumanna i Liszta. Niezwykła wrażliwość i neurasteniczne usposobienie sprawiały, że miewał występy nieudane; będąc jednak w dobrym nastroju tworzył według świadectwa współczesnych kreacje niezapomniane. Grę jego cechowała wyjątkowa maestria techniczna, szlachetność i naturalność ekspresji, a przede wszystkim niezwykłe piękno fortepianowego brzmienia. Nie zdążył niestety dokonać żadnych nagrań gramofonowych, które dokumentowałyby walory jego sztuki. Pozostała po nim jedynie pewna ilość nagrań pianolowych (m.in. Grande sonate G-dur Czajkowskiego i Impromptu Ges-dur Chopina).