Mierzwiński Władysław, *21 X 1850 Warszawa, †14 VII 1909 Paryż, polski śpiewak (tenor). Syn mistrza murarskiego, w młodości pracował jako pomocnik murarza. Studia wokalne odbył w Instytucie Muzycznym w Warszawie u F. Ciaffeiego i S. Rożnieckiego (prawdopodobnie też u J. Dobrskiego). Pedagodzy ci kształcili Mierzwińskiego jako barytona, podobnie jak nieco później F. Lamperti w Mediolanie, co jednak nie dawało dobrych rezultatów. Dopiero po 1870 w Paryżu dostrzeżono niezwykłe możliwości głosu Mierzwińskiego jako tenora, a debiut w 1874 w Hugonotach G. Meyerbeera przyniósł mu pierwszy poważny sukces. Już wtedy dyrekcja Grand Opera w Paryżu podpisała z Mierzwińskim kontrakt, stawiając jednak jako warunek praktykę na prowincjonalnych scenach przez kilka sezonów „dla udoskonalenia gry scenicznej oraz francuskiej wymowy” („Ruch Literacki” z 18 XI 1876). Mierzwiński śpiewał z powodzeniem w Lyonie i Marsylii (m.in. Eleazara w Żydówce F. Halévy’ego), aby pod koniec lat 70. wrócić na czołową scenę paryską. Wielką europejską karierę Mierzwińskiego rozpoczęły w 1880 występy w Londynie z zespołem Royal Italian Opera (m.in. w Hugonotach Meyerbeera, obok M. Sembrich-Kochańskiej i E. Reszkego); potem nastąpiły sukcesy we Włoszech. W 1881 Mierzwiński debiutował w La Scali w Mediolanie rolą Arnolda w Wilhelmie Tellu Rossiniego. Także w 1881 wystąpił w Warszawie, śpiewając m.in. główne partie w Hugonotach i Robercie Diable Meyerbeera oraz dając wiele dobroczynnych koncertów; rangę artystyczną Mierzwińskiego potwierdziły kolejne występy w Warszawie (1883), a następnie w Petersburgu, Moskwie i Wiedniu. Otrzymał wiele odznaczeń, m.in. car Rosji nadał mu tytuł nadwornego śpiewaka, a G. Verdi uznał go za najświetniejszego odtwórcę tytułowej partii w Trubadurze, co potwierdził własnoręczną dedykacją na partyturze tej opery. Świetna kariera Mierzwińskiego trwała niestety krótko. Nadmierne szafowanie głosem doprowadziło do stwardnienia strun, mając 42 lata śpiewak musiał poddać się operacji gardła, po której już nie wrócił do pierwotnej formy; koncerty w I 1896 w Warszawie na rzecz budowy pomnika Moniuszki zamknęły jego artystyczną działalność. Ostatnie lata życia spędził w niedostatku. Zmarł na atak serca; pochowany został w Paryżu na koszt Towarzystwa Dobroczynności.
Wyjątkowo potężne brzmienie głosu oraz jego niezwykle rozległa skala, sięgająca od B do d2, a także mistrzowska technika wokalna (wielokrotnie wykonywane na życzenie publiczności popisowe stretto z Trubadura Verdiego i siciliana z Roberta Diabła Meyerbeera) przyniosły Mierzwińskiemu sławę jednego z najlepszych tenorów 2. poł. XIX w. i godnego rywala F. Tamagna, który śpiewał podobny repertuar. Mierzwiński podejmował także próby kompozytorskie, m.in. ofiarował P. Lukce skomponowany przez siebie romans Tu che m’ami, który później zyskał znaczną popularność. Szeroko znane były patriotyczna postawa Mierzwińskiego oraz jego szczodrość, przejawiana m.in. w licznych bezinteresownych koncertach, dawanych w ojczyźnie na cele dobroczynne.
Literatura: M. Karasowski Mierzwiński w Dreźnie, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” 1885 nr 70; Z. Noskowski Władysław Mierzwiński, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” 1892 nr 431; A. Dobrowolski Władysław Mierzwiński – wspomnienie pośmiertne, „Tygodnik Ilustrowany” 1909 nr 30; R. Koczalski Wspomnienie o mistrzu Mierzwińskim, „Scena i Sztuka” 1911 nr 8 i 9.